Obiecująco wypadła ostatnia gra kontrolna Pogoni przed inauguracją ligi za tydzień. W meczu z mocno wzmocnionym zimą trzecioligowcem z Luzina o jedną bramkę lepsi byli goście choć na boisku nie widać było różnicy.

W 70 minucie za faul taktyczny w sytuacji „sam na sam” Damiana Formeli zawodnik Wikędu otrzymał czerwoną kartkę i goście kończyli mecz w dziesiątkę. 

Sparing 24 lutego 2024 r., godz. 12

Pogoń Lębork – Wikęd Luzino 0:1
bramka: 0:1 Emil Sobków (’14)

Pogoń: Roszkowski – Kowalczyk, Romanek, Patelczyk, Konkel (’60 Klecha), Siłkowski, Kowalski (’60 Rogacki), Kowalkowski (’80 Potrykus), Stenka (’80 Kłosowski), Leszkiewicz  (’60 Miotk), testowany (‘60 Formela) 

Wikęd: Staniszewski - Wilczynski, Żolik, Wicki, Fiedosewicz, Kwaśnik, Petk, Parzykąt, Wojda, Formela, Sobków
na zmiany wchodzili Pawłowski, Galas, Machałek, Opłatkowski, Ryk, Zalow, Regulski, Gach, Wachowiak

- Na pewno ten mecz wyglądał o wiele, wiele lepiej niż ostatnie nasze gry kontrolne. Myślę, że to jest dobry prognostyk przed ligą, gdyż byliśmy dobrze zorganizowani w defensywie, dobrze broniliśmy. Oczywiście nie ustrzegliśmy się błędów, straciliśmy bramkę. Szkoda, bo tak naprawdę mogliśmy zagrać na zero z tyłu – mówił po spotkaniu trener Pogoni Grzegorz Bednarczyk. - Można by było w tym spotkaniu mieć pretensję o to, że nie stwarzamy sobie sytuacji. Trzeba podkreślić, że graliśmy z zespołem, który się mocno wzmocnił i będzie walczył o utrzymanie w 3 lidze, dlatego naszą grę należy ocenić pozytywnie – dodał.  

Za tydzień w ramach ligowej kolejki IV ligi podejmujemy w Lęborku Suprę Kwidzyn.

Galeria zdjęć ze sparingu: Pogoń Lębork - Wikęd Luzino