
Przed meczem trener Walkusz miał wielki ból z skompletowaniem meczowej „18”. Sztuka ta zresztą się nie udała. Kontuzje, wyjazdy, egzaminach na studiach i pauza za kartki kapitana Musuły ograniczyło mocno wybór trenerowi. W dodatku tuż przed meczem ból kolana wyeliminował z gry wpisanego już w protokół Madziąga. Zastąpił go młodzieżowiec Sadowski, a na ławce z młodzieżowców został tylko bramkarz Labuda. Zamiast Musuły na środku obrony zagrał Szymański, a więcej niż zwykle defensywnych zadań miał Wachowiak.