
Dotacja miejska na sekcje piłki nożnej na rok 2018 w pozycji juniorzy wyniosła 62.500 zł, a w piłce seniorskiej 273.000 zł. W porównaniu z rokiem ubiegłym o 19.000 zł zmalała dotacja dla sekcji tenisa stołowego Pogoni. Mniej o 5.000 otrzyma sekcja koszykówki. Finansowanie pozostałych klubów porównując rok 2017 i 2018 pozostało na identycznym poziomie lub wzrosło, czasem kilkukrotnie. O 372% np. wzrosła dotacja dla futsalowego Teamu Lębork. Więcej o 43% ma na szkolenie młodzieży piłkarski Lew Lębork, a dodatkowo do dotacyjnego tortu w roku 2018 wskoczyły piłkarki nożne tego klubu.
W Pogoni dotacyjne rozdanie zostało zaakceptowane w myśl starego przysłowia Tyle krawiec kraje jak materii staje. Seniorski zespół Pogoni w ostatnich latach osiągał i nadal osiąga wysokie wyniki. 6. miejsce w IV lidze w sezonie 2014/2015. 1. miejsce i awans do III ligi w sezonie 2015/2016 i gra po 16 latach w III lidze w sezonie 2016/2017 to wyniki ostatnich trzech sezonów. Na półmetku obecnego, w IV lidze Pogoń zajmuje wysoką 3. lokatę.
Mimo tych wyników i sprawnej działalności promocyjnej wokół sekcji piłki nożnej wydaje się, że wciąż u wielu osób brakuje szerszego oglądu otoczenia sportowo-finansowego w jakim funkcjonuje dziś Pogoń. Koniec ubiegłego roku przyniósł doniesienia o dużych zawirowaniach z sąsiadem w piłkarskiej tabeli Gromie Nowy Staw. Propozycja miejskiej dotacji dla Gromu na poziomie 400 tys. zł spowodowało dymisję całego zarządu klubu. Działacze z Nowego Stawu szacowali potrzeby walczącej o awans do III ligi seniorskiej drużyny na samą rundę wiosenną na poziomie 300 tys. zł! Grom w tabeli wyprzedza Pogoń tylko o 6 punktów. Jeszcze większym budżetem dysponuje lider ze Stężycy. Drużyna Raduni w ramach zimowych przygotowań wzorem klubów z Ekstraklasy czy zagranicznych drużyn spędzi tydzień na obozie sportowym w czterogwiazdkowym Hotelu Mistral w Gniewinie. Sportowych ambicji nie kryje czwarty w tabeli Gryf Słupsk szczodrze sponsorowany od kilku miesięcy przez energetyczną spółkę Skarbu Państwa.
Pogoń na tym tle może czuć się jak mały Dawid, próbujący sprytem i zaangażowaniem dorównywać konkurencji. Atutów niestety mamy coraz mniej… A przecież to właśnie w Lęborku dzieją się rzeczy na które z zazdrością patrzą rywale z czwartej ligi, a i wielu z trzeciej, nie mówiąc o lokalnych klubach innych dyscyplin. Bo Pogoń nie bazuje tylko na środkach z budżetu miasta, co czasem się słyszy, ale generuje wiele innych przychodów. To właśnie nad rzeką Łebą w roku 2016 kibice i sympatycy z Klubu 100 TPL uzbierali i przekazali na potrzeby seniorskiej drużyny niebagatelną kwotę 36 tys. zł. To nie gdzie indziej jak w Lęborku pozycja przychodów z biletów i „dnia meczowego” osiągnęła najwyższy poziom w IV lidze i jest realnym uzupełnieniem budżetu. Nawet w sprzedaży klubowych pamiątek klub zdecydowanie wybija się w swojej lidze. Mimo tych sukcesów to wciąż za mało… Wciąż trwają zabiegi nad pozyskaniem sponsorów i wciąż w tym temacie są rezerwy.
Pamiętajmy, że Pogoń to wspólne dobro Lęborka. To klub z 72-letnią tradycją na stałe wpisany w sportowy i społeczny pejzaż miasta, powiatu i regionu. To wspaniałe dziedzictwo na które pracowało wiele pokoleń sportowców, trenerów, działaczy i kibiców. To lokalna tożsamość i rozpoznawalna marka na arenach Polski, a w przypadku tenisa stołowego i Europy. To także wielkie zobowiązanie o zachowanie ciągłości, historii i lokalnej tożsamości.
Oceniając klubowy budżet należy pamiętać o niebagatelnych kosztach funkcjonowania piłki nożnej, dyscypliny w której w odróżnieniu od innych gier zespołowych występuje najwięcej zawodników na boisku co generuje najbardziej liczną kadrę. Wysokość diet sędziowskich nie ma swoich odpowiedników w innych dyscyplinach sportowych, a ponoszony koszt ochrony za mecz podwyższonego ryzyka na poziomie 5.000 zł za mecz zrujnowałby wiele sportowych budżetów. Takich meczów Pogoń organizowała w ostatnich latach wiele razy. W piłce młodzieżowej Pogoń jako jedyna ma starsze grupy wiekowe i gwarantuje szkolenie od przedszkolaka do seniora. Wszystkie te wydatki powodują, że koszt funkcjonowania klubu piłkarskiego z aspiracjami na grę o najwyższe cele mimo po prostu kosztuje. A przecież działanie w klubie opiera się wyłącznie na społecznym zaangażowaniu i wolontariacie wielu osób. Wierzymy, że przy wspólnym wysiłku i wsparciu ze strony sponsorów, kibiców i ludzi dobrej woli uda się przetrwać ten trudny czas. Tylko Pogoń Lębork!
Przeczytaj także artykuł: