Powoli widać rękę nowego trenera Grzegorza Bednarczyka w grze drużyny Pogoni. To dopiero początek zmian. Z powodu napiętego terminarza trener Bednarczyk przeprowadził do tej pory tylko dwa treningi dwa razy prowadził zespół w meczu. Komentując mecz w Bytowie zwrócił uwagę na wielkie zaangażowanie zawodników w spotkanie. 

- Przede wszystkim duży szacunek dla naszych zawodników bo zostawili w Bytowie dużo zdrowia. Musieliśmy tak naprawdę te 45 minut drugiej połowy bronić i niektórzy zawodnicy oddychali rękawami ale podołali. Widać, że to z serca poszło i ten pozytywny wynik dociągnęliśmy do końca. Trzeba powiedzieć też, że mieliśmy troszkę szczęścia bo w pierwszej połowie drużyna z Bytovia miała z dwie czy trzy sytuacje po rzutach rożnych z których mogła strzelić bramki. My po konsekwentnej grze strzeliliśmy jedną bramkę po stałym fragmencie gry no i później po jednym z kontrataków udało nam się strzelić bardzo ładną bramkę.