Grad bramek padł w meczu Pogoni z Gedanią 1922 II Gdańsk Ekipa trenera Grzegorza Bednarczyka dominowała przez całe 90 minut i zdobyła za sprawą dubletu Wojdy i Błażejczyka oraz gola Klechy pięć goli nie tracąc ani jednego.

15. kolejka IV ligi, 4 listopada 2023 r., godz. 14

Pogoń Lębork – Gedania 1922 II Gdańsk 5:0
bramki: 1:0 Damian Wojda (‘5, k.-), 2:0 Kordian Błażejczyk (’21), 3:0 Damian Wojda (‘49), 4:0 Kordian Błażejczyk (’78), 5:0 Mateusz Klecha (’83)

Pogoń: Gołojuch – Kowalczyk, Błażejczyk, Patelczyk, Miotk, Siłkowski, Koniuszy (’64 Formela), Stenka (’64 Rogacki), Patok (’69 Klecha), Leszkiewicz (’69 Kowalkowski), Wojda (’84 Piatkivskyi)

Gedania II: Petza – Jeżowski, Chetnik, Popieliński (’46 Podgórski), Panic (’61 Karakiewicz), Michalewski (’75 Hirsch), Witkowski (’75 Pachur), Bogdański, Fijałkowski, Bellanarithange (’61 Witczak), Bunik.

żółte kartki: Koniuszy – Bogdański

Grzegorz Bednarczyk postanowił nieco porotować składem. Od pierwszej minuty na boisku pojawili się m.in. Patok z Leszkiewiczem. Kowalkowski z Klechą mecz rozpoczęli z ławki.

Już w 5 minucie za zagranie piłki ręką sędzia podyktował rzut karny dla Pogoni. Pewnym egzekutorem był Damian Wojda. W 21 minucie było już 2:0. Po rzucie wolnym z boku boiska wysoki Kordian Błażejczyk głową skierował piłkę do bramki Petza. 

Wybitnie młodzieżowy zespół Gedanii nie potrafił przeciwstawić się naporowi Pogonistów. Warta odnotowania akcją z pierwszej połowy był strzał Patoka po którym bramkarz Gedanii wybił piłkę na róg. 

Druga połowa, podobnie jak pierwsza to gol Damiana Wojdy, już trzynasty w tej rundzie. Nasz napastnik przebiegł z piłką przy nodze pół boiska i mimo asysty zawodników Gedanii uderzył celnie z bliska zdobywając gola na 3:0. 

Pogoniści kreowali wiele sytuacji bramkowych. Obok bramki groźnie uderzali np. Patok z Rogackim. 

W 78 minucie skutecznością popisał się duet Mateusz Klecha – Kordian Błażejczyk. Ten pierwszy celnie dośrodkował, drugi ku radości publiki z piłką wjechał do bramki.
Wisienką na zwycięskim torcie była akcja Damian Wojdy i odegranie futbolówki do Mateusza Klechy, który z dystansu huknął nie do obrony.   
5 goli, 3 punkty, 1 zwycięzca! Pogoń – Gedania II 5:0!

- Na pewno jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa. Początek spotkania był optymistyczny. Szybki rzut karny wykorzystany przez Damiana Wojdę. Myślę, że był to taki dobry impuls. Poczuliśmy trochę pewności, stworzyliśmy kolejne sytuacje ze stałych fragmentów - mówił po ostatnim gwizdku trener Pogoni Grzegorz Bednarczyk. - Były momenty gdy zespół z Gdańska był na pewno niebezpiecznym zespołem i stwarzał sobie sytuacje. Szybko to opanowaliśmy, przejęliśmy inicjatywę i w drugiej części meczu dominowaliśmy. Wiadomo, mogło być tych goli więcej strzelonych. Zabrakło gdzieś tam współpracy z zawodnikami. Najważniejsze, że zagraliśmy na zero z tyłu i stworzyliśmy wiele sytuacji bramkowych.

Galeria zdjęć z meczu Pogoń Lębork - Gedania 1922 II Gdańsk