XI kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej juniorów A 22.04.2006 r.

Pogoń Lębork – KS Damnica 2:1 (0:1)
Bramki dla Pogoni: Michał Stawikowski, Radosław Walkusz

Pogoń: Adam Wojtowicz (kpt.) - Błażej Grzenkowicz, Tomasz Gniba, Krystian Buczyński, Radosław Walkusz - Grzegorz Bojarski, Michał Stawikowski, Robert Żółtowski (Marek Kozakiewicz), Damian Kaufmann - Wojciech Szostak (Przemysław Stępień), Mateusz Grzybiński

Niezwykle emocjonujące spotkanie mogli obejrzeć kibice w sobotę, 22 kwietnia, na lęborskim stadionie. Starszy zespół juniorów podejmował plasującą się w środku tabeli ekipę z Damnicy, którą w pierwszym meczu łatwo ograli 3:0. Teraz trzy punkty również miały przyjść bez większego wysiłku. Tymczasem damniczanie postawili niezwykle wysokie wymagania i już kilka minut po rozpoczęciu rywalizacji uzyskali prowadzenie. Błąd w ocenie lotu piłki popełnił lęborski golkiper, Adam Wojtowicz, który minął się z piłką – do tej doskoczył zawodnik rywali i do przerwy było 0:1. Nie był to pierwszy błąd w tym spotkaniu – obydwie jedenastki popełniały je nagminnie, co znacząco wpłynęło na tempo i napięcie gry. Męczarnie Młodych Lwów trwały niezwykle długo, zespół raził nieskutecznością. Rywale nie pozostawali bierni i pod koniec spotkania mieli fantastyczną sytuację do podwyższenia rezultatu – wybiegającego z bramki Wojtowicza przelobował napastnik gości i piłka niechybnie zatrzepotałaby w bramce, gdyby nie kapitalna interwencja Tomasza Gniby, który wybił futbolówkę nożycami z linii bramkowej. Z drugiej strony była to jedyna naprawdę dobra interwencja tego zawodnika w całym spotkaniu, gdyż w przekroju całego spotkania spisywał się fatalnie, jak zresztą większość teamu. Ponad poziom swych kolegów wybili się tylko Michał Stawikowski, Radosław Walkusz i Przemysław Stępień. Ta trójka zadecydowała o wygranej gospodarzy. W ostatnich 20 minutach najpierw silnym strzałem do remisu doprowadził „Stawik”. Horror kończy „Stefan” Stępień, który wymanewrował w pole obronę rywali i podał do wchodzącego w pole karne „Walkera” Walkusza i ten ustala wynik spotkania.
Naprawdę dobry mecz, zasłużone zwycięstwo pogonistów, brawa dla damniczan za walkę do końca. Obydwa zespoły wykazały się charakterem i wolą walki. Zwycięstwo to o tyle cenniejsze, gdyż punkty stracili liderujący Czarni Bruskowo Wlk., którzy przegrali w Pobłociu z Jantarią/Orkanem. A kolejny bój lęborczan ma miejsce właśnie na boisku w Bruskowie.