Rewanżowy mecz barażowy o IV ligę, Lębork  24.05.2009r.

POGOŃ LĘBORK (IV LIGA) – LKS ŻUŁAWY NOWY DWÓR GDAŃSKI (kl. okręgowa) 0-0

POGOŃ: Tomaszewicz – P.Małecki, Malek, Trawiński – Władyka (77 Kijek), Iwosa, Piotrowski, Kalamaszek, Kołucki (65 Witkowski) – Kwapiński (69 Bogucki), Mielewczyk (56 Gusmann)
Trener: Andrzej MAŁECKI

ŻUŁAWY: Talik - Malinowski, Grzegorczyk , K. Boniecki, G. Boniecki – Górski, Stankiewicz, Dywicki, Ziętarski (76’ Kruczkowski) – Ciechanowski (Szramka), Tkaczyk (84’ Studziński)
Trener: Andrzej Bianga

Żółte kartki: Malek, Trawiński, Kalamaszek – dwie

Sędzia: Tomasz Tobiański

Bezbramkowy remis to było wszystko, na co było stać Pogoń w rewanżowym meczu barażowym. Taki wynik, po porażce trzema golami w Nowym Dworze Gdańskim, oznacza spadek Pogoni do klasy okręgowej, po zaledwie jednym sezonie wśród czwarto ligowców. Rok temu świętowaliśmy awans, dziś przeżywamy degradację.

Trener Andrzej Małecki dokonał kilku roszad w wyjściowym składzie. Na ławce zostawił Roberta Mądrzaka, a jego miejsce zajął Daniel Malek. Na prawą pomoc z napadu został przesunięty Mariusz Władyka, a w odwrotnym kierunku powędrował Damian Mielewczyk, tworząc parę napastników z Piotrem Kwapińskim. Kontuzjowanego kapitana Grzegorza Górskiego zastąpił w środku pomocy Radosław Piotrowski. Od początku inicjatywę starała się przejąć Pogoń. Nasi zawodnicy wyszli na murawę zdeterminowani i skoncentrowani, będąc świadomymi trudnego zadania. Dobrze zorganizowani goście nie ustępowali jednak pola i gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Poczynaniami Pogoni w ofensywie kierował Mariusz Kalamaszek, który długimi przerzutami próbował uruchomić bocznych pomocników. Już w 12 minucie jedno z takich podań mogło przynieść powodzenie. Rozpędzony Władyka opanował piłkę i wbiegł w pole karne i mimo starań dwóch obrońców zdołał oddać strzał, ale nad poprzeczką. W odpowiedzi jeden z najlepszych w tym dwumeczu, napastnik Żuław Maciej Ciechanowski w 19 minucie szarżował lewą stroną, ogrywając Trawińskiego i dopiero Daniel Malek nieprzepisowo zatrzymał go, otrzymując żółtą kartkę. Do rzutu wolnego podszedł Krzysztof Grzegorczyk, autor pierwszej bramki ze stałego fragmentu gry w Nowym Dworze, ale tym razem mocno chybił. W 23 minucie bliski zamknięcia dośrodkowania Władyki był Damian Mielewczyk, ale uprzedził go świetnie dysponowany bramkarz Jarosław Talik. Po chwili Grzegorczyk wrzucił w pole karne a tu z kolei Ciechanowski był bliski finalizacji. Dogodną sytuację zmarnował w 32 minucie Mielewczyk, kiedy podawał mu spod końcowej linii Kwapiński. Mielewczyk miał czas i miejsce, żeby dobrze uderzyć, ale skiksował. Z dystansu poprawił Andrzej Kołucki, niecelnie. Swoich sił uderzeniem z dystansu próbował kapitan gości Tomasz Górski w 34 minucie, jednak Roman Tomaszewicz nie miał problemu z obroną jego strzału.

Początek drugiej odsłony to zażarta walka w środku pola. W 58 minucie żółtą kartkę ujrzał Sławomir Trawiński za kontrowersyjny faul na Sławomirze Tkaczyku. Z rzutu wolnego z ponad 25 metrów kropnął Łukasz Statkiewicz, niewiele nad bramką. W 64 minucie Radosław Piotrowski przemierzył z piłką przy nodze szerokość pola karnego i dośrodkował na głowę Władyki, który uderzył obok bramki. Poprzeczka uratowała Pogoń w 68 minucie po strzale z dystansu Patryka Szramki. Pogoń stosowała w tym okresie wysoki pressing, natomiast goście nastawili się na kontrataki. W 72 minucie Daniel Bogucki wymienił podanie z Władyką, którego przyblokowany strzał Talik obronił. Osiem minut później Kamil Gusmann wyłożył piłkę na przedpole Krzysztofowi Witkowskiemu, ale ten nie trafił w bramkę. Trudności sprawiła Talikowi obrona strzału Kalamaszka z rzutu wolnego pod porzeczkę w 82 minucie. Już w doliczonym czasie gry Piotrowski huknął z ok. 25 metrów i Talik tylko odbił piłkę w bok.