13 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów D – Lębork, 5 listopada 2011 godz.13.30

Pogoń/UKS Trójka Lębork - Czarni Pruszcz Gdański 0:0

Pogoń/UKS Trójka: Nowak-Czaja, Kołodziej, Łosiak - Młyńczyk, J.Kreft, Brzozowski, Frącek- F.Krefft, Kalbarczyk
na zmiany weszli: Szymirski-Kowlaski
pozostali rezerwowi: Drywa (g)- Zaborowski, Kozyra, Sobisz, Białobrzeski, Maszota, W.Abe

5 listopada odbyła się ostatnia kolejka rundy jesiennej w której Nasi chłopcy mieli wielką szansę awansować przy wygranej wysoko, na 6-tą lokatę. W 7 minucie po doskonałej wrzutce z rzutu wolnego J. Kreft lekko musnął piłkę bitą na wysokości metra, Młyńczyk strzela ją tuż koło spojenia słupka z poprzeczką. Minuty naporu upływały, ale zespół gości umiejętnie rozbijał ataki Pogonistów. Szansę na zdobycie gola miał Młyńczyk, później Kalbarczyk, jak i Krefft. Wyśmienite do zdobycia bramki mieli Pogoniści po dwóch rzutach wolnych bitych z pobliża linii pola karnego. W pierwszej sytuacji Kołodziej zbyt bardzo wrzucił piłkę na plecy atakujących zawodników, w drugiej zaś Młyńczyk całkowicie zmarnował wrzutkę.

W drugiej odsłonie meczu mecz był już bardziej wyrównany. Raz to przyjezdni, raz gospodarze próbowali swoich sił by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Gra toczyła się w środkowej części boiska z nielicznymi atakami skrzydłami. W zespole z Lęborka jedynej zmiany doczekał sie Szymirski-Kowalski i mógł okazać się czarnym koniem meczu kiedy to w samej końcówce meczu miał szansę zdobycia zwycięskiego gola. Bramkarz gości wybijając piłkę z piątego metra pośliznął się i wywrócił wybijając piłkę tuż pod nogi napastnika Pogoni który w tym momencie miał tylko pustą bramkę przed sobą. Ten zamiast strzelać z pierwszej piłki lewą nogą szukał swojej lepszej prawej. Niestety w miarę szybko obrońcy Czarnych się zmobilizowali i utrudnili mu strzał jak i podanie do kolegów z drużyny. W chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

Mecz z Czarnymi Pruszcz Gdański zespół juniora D2 Pogoni/UKS Trójki Lębork rozegrał w nowych strojach ufundowanych w większej części przez panią Izabellę Babij z przedsiębiorstwa Metal Rom Polska oraz przez rodziców zawodników. Drużynę odwiedził też Jerzy Radziejewski, jeden ze sponsorów drużyny z którym drużyna zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie.