25 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów D1, 1 czerwca 2013r,. g. 11

Gryf Wejherowo - Pogoń/UKS Trójka Lębork 0:3 (0:2)
bramki: Młyńczyk x2, Nurnberg

Pogoń/UKS Trójka: Soszler, Białobrzewski, Szymirski-Kowalski, Łosiak, Kreft, Cierocki, Truszczyński, Młyńczyk, Cergera
na zmiany wchodzili: Drywa, Malek, Dubiel, Nurnberg, Urban, Smyra, Wardyn

W Dzień Dziecka przyszło naszym zawodnikom jechać na mecz ligowy do Wejherowa z miejscowym Gryfem. Jako pierwszy na miejsce dojechał nasz kierownik drużyny, i zorientował się, że nie ma tam jeszcze zawodników Gryfa, a mijał po drodze samochody wracające z stadionu, min trenera młodych Gryfitów Tadeusza. Po chwili do kierownika podszedł gospodarz obiektu i powiedział, że mecz z Pogonią jest w niedzielę a nie w sobotę. Po chwili na stadion dojechał autokar z naszymi zawodnikami, a za nim trener Gryfa który powiedział nam, że był o 10:00 z swoimi zawodnikami ale opiekun obiektu poinformował go że grają z nami mecz w niedzielę i odesłał zawodników do domów. Po chwili na miejsce pojawiła się Pani sędzia z ramienia Pomorskiego ZPN, po wysłuchaniu obu stron poinformowała, że termin spotkania był wyznaczony na sobotę i jeśli nie dojdzie do skutku Pogoń otrzyma punkty walkowerem a Gryf otrzyma karę. Poinformowaliśmy trenera gości aby ściągał zawodników z powrotem, a my po prostu poczekamy aż się zbiorą by rozegrać spotkanie i punkty przyznać sprawiedliwie w sportowej rywalizacji na boisku. Mecz rozpoczął się z 20 minutowym opóźnieniem, i to gospodarze mieli jako pierwsi okazję do zdobycia bramki dwukrotnie, w pierwszej sytuacji Soszler idealnie wybronił, a w drugiej linia obrony doskonale zblokowała strzał. Wynik uległ zmianie w 12 minucie. Damian Białobrzeski pięknym podaniem wyłożył piłkę za linię obrony Gryfa pomknął do niej Dawid Młyńczyk i w sytuacji sam na sam z golkiperem Gryfa zachował zimną krew strzelił i wyprowadził nas w tym spotkaniu na prowadzenie. Dziewięć minut później rozgrywamy rzut rożny. Dośrodkowuje w pole karne Kreft, a tam najniższy zawodnik Dawid Młyńczyk pakuje piłkę silnym strzałem głową do bramki wynik 2:0 dla nas. Napór naszej drużyny nie ustaje, a utrata drugiej bramki podziałała determinująco na młodych Gryfitów. W 27 minucie sytuacja która mogła odmienić losy tego spotkania. Szarżujący zawodnik Gryfa mija po drodze naszą linię środkową pomocy Cierocki i Kreft nie byli go w stanie powstrzymać, wpada w pole karne a tam po zderzeniu z Mateuszem Smyrą upada na murawę - sędzina odgwizdała i pokazała jedenastkę. Rzut karny egzekwował zawodnik Gryfa, pewny silny strzał w prawy róg, ale po raz kolejny tej wiosny Dawid Soszler pokazał że jest w doskonałej formie idealnie w tempo wyciągnął się niczym struna i obronił. Nasi obrońcy szybko wybili piłkę, Dawid już w tym momencie zasłużył na miano zawodnika meczu!!!

Po przerwie Gryf z jeszcze większą determinacją zerwał się do odrabiania strat, a my do znalezienie sposobu na bramkę nr 3 która by definitywnie przesądził losy meczu. W 50 minucie trener Andrzej Kaufmann z ławki rezerwowych wpuszcza do linii ataku Igora Nurnberga, Dawid zostaje przesunięty do linii pomocy, ta zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę bo w 54 minucie Igor strzela bramkę na 3:0 piłkę otrzymał dzięki Kacprowi Truszczyńskiemu który ją wywalczył. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, mimo że były ku temu okazje m.in strzał w słupek Krefta.

Kolejne ważne punkty na trudnym terenie, dobry mecz w wykonaniu całego zespołu, wspaniała postawa w bramce Dawida Soszlera i wysoka skuteczność Dawida Młyńczyka, pewna gra na "0" linii defensywnej tak najprościej można skwitować ten mecz. Za młodych Gryfitów i trenera Tadeusza trzymamy kciuki, i liczymy że już więcej gospodarz obiektu nie wpędzi ich w takie trudności jak dzisiaj. Nasi chłopcy z trenerem pokazali dzisiaj że w lidze nie chcą kalkulować i załatwiać punkty przy zielonym stoliku, tylko grać w piłkę i za to należą się im słowa uznania i najwyższe noty.